Cukier: od luksusu do codzienności

Zapewne wielu z Was zgodzi się ze mną, że słodycz jest czymś nad wyraz przyjemnym. Kto nie lubi słodkości, niech pierwszy rzuci ciastko! Na pewno zaskoczy Was fakt, że cukier był kiedyś dużo cenniejszy niż dzisiaj i można go było nawet... otrzymać w spadku! Wydaje się to dziwne, prawda? Żeby to jednak zrozumieć, trzeba prześledzić całkiem długą historię tej niesamowitej i pasującej do wszystkiego przyprawy, która sięga nawet 10 000 lat wstecz! A kto wie, czy jeszcze nie dalej?

 

Pole trzciny cukrowej

 

Wszystko zaczęło się najprawdopodobniej w okolicy 8 000 roku przed naszą erą od pewnej rośliny - trzciny cukrowej - rosnącej na terenach Nowej Gwinei. Jednak sam cukier potrzebował jeszcze trochę czasu, żeby mógł w postaci krystalicznego proszku zabielić stoły, a żeby znaleźć się w przystępnej cenie, potrzebował go jeszcze więcej. Ale po kolei.

Rysunek trzciny cukrowej (Saccharum officinarum)Początkowo cukier był wykorzystywany jako środek o zastosowaniu przede wszystkim medycznym (co zaskakujące, jeszcze w XIX wieku trzcina cukrowa trafiała do książek poświęconych medycynie). Dopiero za czasów Aleksandra Macedońskiego pojawiają się pierwsze wzmianki o cukrze, który mógłby być podobny do tego, który znamy dzisiaj. Nearchus, żyjący w czasach Aleksandra, opisał trzcinę cukrową jako roślinę, która daje miód, nie znając do tej pory czegoś takiego jak cukier. Warto wspomnieć, że przez bardzo długi czas w Europie wykorzystywano właśnie miód jako substancję słodzącą. Natomiast Pedanius, grecki lekarz, farmakolog i botanik, podczas swoich podróży w poszukiwaniu medykamentów opisał w swoim wielkim dziele „Materia Medica” już skrystalizowany cukier i porównał go do… soli!

 

Wenecja - obraz pędzla Michele'a Marieschiego

CzekoladaDroga cukru do kuchni była jeszcze daleka - przez dokonania Arabów, którzy rozpowszechnili cukier na Bliskim Wschodzie i zakładali liczne plantacje trzciny cukrowej na drogach swoich podbojów. Dopiero w XIV wieku naszej ery w Europie nauczono się, jak otrzymywać jego skrystalizowaną postać. Niemniej dalej znajdował zastosowanie jako produkt medyczny jedynie wśród elit, stąd powiedzenie: “Nawet król łyżkami cukru nie jada”. Handel cukrem stał się jednym z najbardziej dochodowych interesów tamtych czasów, ale nie każdy mógł się tym zajmować. W Europie największy monopol miała na to... Wenecja! Jednak nie trwało to długo, bowiem odkrycie Nowego Świata i wyprawy konkwistadorskie doprowadziły do zwiększenia produkcji trzciny cukrowej, a co za tym idzie, również cukru. Mimo tego, spożycie nadal nie przekraczało łyżeczki cukru na osobę przez cały rok! Zwiększenie produkcji trzciny cukrowej, jak również skrystalizowanego cukru na początkach renesansu, pozwoliło wytworzyć niesamowite przepisy na potrawy, którymi cieszymy się dzisiaj. Między innymi dżemy, cukierki, oraz znaną i przez wszystkich uwielbianą, czekoladę. 

 

Cukiernica srebrna, ok. 1834-1854, jubiler: Suck Johann Friedrich

 

Jednak to wciąż nie były wystarczające ilości, żeby ówczesna cena cukru była porównywalna z dzisiejszą. Dlatego też cukier przechowywano w małych skarbonkach, które dzisiaj głównie cieszą oko. Chodzi oczywiście o cukiernice! Te małe pojemniki przez wiele lat stanowiły symbol luksusu i majętności domowników. Pomimo rosnącej z wiekami produkcji, cukier wciąż stanowił towar luksusowy, którego nie sprzedawano w torbach, czy nawet w sypkiej postaci. Używano tzw. głowy. Oczywiście nie były to rzeźby z cukru w kształcie czyjegoś popiersia. Najczęściej były to stożki, ale kształt był zależny od producenta. W domach rozbijano głowy na mniejsze kawałki, które trzymano w cukiernicach, najczęściej zamykanych na kluczyk, żeby chronić cenną zawartość przed domowymi łakomczuszkami. Tak cennej przyprawy nie można było oczywiście chwytać gołymi rękami, a w każdym razie nie przy stole. Służyły do tego celu specjalnie zaprojektowane i niekiedy przyozdobione wykwintnymi kształtami szczypczyki.

 

Różne rodzaje cukru spożywczego

 

Przełomowym wydarzeniem w historii tej niezwykłej substancji był rozwój nauki, który umożliwił uzyskanie cukru z buraków cukrowych. Udało się to już za czasów panowania Napoleona jako alternatywa dla cukru trzcinowego, jednak dopiero w XIX wieku opracowano metodę jego masowej produkcji. Dokonał tego Franz Karl Achard, który założył pierwszą na świecie cukrownię produkującej cukier z buraka cukrowego na skalę przemysłową we wsi Konary na Dolnym Śląsku. Produkcja cukru w Europie uniezależniła ją od importu z Nowego Świata i dzięki temu możemy się cieszyć jego słodyczą za przystępną cenę.

Nadal jednak filiżanka znakomitej czekolady lub innego szczodrze posłodzonego napoju przynosi nam mnóstwo przyjemności. Pamiętajcie o tym w Walentynki, byle z umiarem!
Spędź z nami choć część tegorocznych Walentynek - na weekend 13-14 lutego 2021 r. przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji online i w naszym budynku!

 

Jean-Etienne Liotard "La Chocolatier" 1908, fragment obrazu na porcelanie

 

To oczywiście zaledwie krótki przegląd historii cukru. Jeśli temat Was zaciekawił, może zagłębicie się w jego historię i samodzielnie znajdziecie odpowiedzi na pytania: 
- Kto powiedział, że nic co słodkie, nie może szkodzić? 
- Dlaczego pożądane było malowanie zębów na czarno? 
- Czy próchnica była problemem przed pojawieniem się cukru? 
- Gdzie powstały pierwsze pijalnie czekolady?

Konrad Górniak